Chacharzymy koncertowo!

Zaczęło się...

19 lutego brniemy przez biały puch na koncert Plagiatu 199 i Kobranocki. Na szczęście mamy blisko. Brudne drogi i dziurawe chodniki są milsze dla oka, ale trudne do przejścia. Ta biała kołderka wprowadza nas jednak w odświętny nastrój. I to nie koniec, bo w klubie - na dzień dobry - dostajemy bilety na 4 koncerty. Czyż to nie jak prezent od aniołka prosto spod choinki?

Zaskoczeń doświadczam tu znowu kilku. Spotykam starych, dobrych znajomych...

Miło tu i serdecznie, niczym podczas łamania opłatkiem przy wigilijnej wieczerzy.

Całkowite zaskoczenie muzyczne! Po mało znanym Plagiacie 199 wchodzi niby znana Kobranocka. Po młodych oczekuję dynamiki, a dostaję wulkan! Kipi, kotłuje, a mnie roznosi w środku, jakbym dostała kosmiczny zastrzyk energii.

Kobranockę znam z radia, płyt i wstyd pisać, ale... spodziewałam się zadyszanych dziadków z oklepanymi tekstami. W tym miejscu przepraszam. Bo mają siłę, brzmią świeżo i ponadczasowo - chylę czoła. Punk-rok! Ostry, żywiołowy-to kocham najbardziej. To trzyma przy życiu! To lepsze od rehabilitacji oddechowej i gimnastyki biernej! Śpiewam - ile pary w płucach - "Ela czemu się nie wcielasz" i podskakuję na swój sposób! Pank, muzyka... To daje siłę! Myślę, że ruszyło nawet Grzesia Ciechowskiego i Największą Orkiestrę Świata, gdy usłyszał "Kombinat" w wykonaniu Kobranocki...

Dobra... nocka...

Kobra...nocce...

Dziękuję za dawkę dobrej energii.

C.d.n...

 

Write a comment

Comments: 4
  • #1

    Eve (Saturday, 20 February 2016 09:16)

    Wow! Jak Ty piszesz! Nawet mnie-babcie od samego czytania ruszylo:-):-)

  • #2

    Karolina (Saturday, 20 February 2016 11:24)

    jest moc !

  • #3

    Michał (Sunday, 21 February 2016 17:59)

    Gosia - cała TY. Takie Twoje klimaty jak sprzed lat. A zagrali chociaż Balladę dla samobójców lub List z pola boju?

  • #4

    Adela Wynter (Sunday, 22 January 2017 13:23)


    It's impressive that you are getting ideas from this piece of writing as well as from our dialogue made at this place.