Miłe spotkania

Udało się ! Dojechaliśmy i spędziliśmy kilka godzin w super towarzystwie.

Nic dodać,nic ująć... fotki mówią same za siebie...

Ciepło okrutnie ,ale mi ciągle mało więc ciągnę do cieplutkiej , kochanej Moni.

Dochodzi tu do nas smutna wiadomość. Łza kręci się w oku ,lecz życie toczy się dalej... A podziw dla energii i hartu ducha Moni nadal rośnie !

Wracamy do nagrzanego domku ,by nagrzać w nim jeszcze bardziej ! Następnego dnia mamy gości ,więc kuchcimy na wszystkich palnikach !

Oto rodzina Krystusia : Mama,siostry,szwagrowie i dzieciaki. Nie wszyscy zmieścili się w kadrze...

Ale co się odwlecze ,to nie uciecze,


A to najbliższy plan.

Może kogoś zachęcę do wzięcia udziału w tym spotkaniu?

Przy okazji można zobaczyć:


Rynek-piękny plac główny z rokokowym ratuszem z 1628 r.


Sanktuarium  św. Barbary słynne w całej Polsce z faktu,że co roku obok kościoła powstaje żywa Szopa Betlejemska.


Ochłodę i sporą szczyptę jodu da nam 

fontanna solankowa. Wykorzystuje ona źródła solanki jodowo-bromowej z Zabłocia.


Write a comment

Comments: 2
  • #1

    Eve (Sunday, 26 July 2015 08:17)

    Ech,musisz mnie kiedys z Monia poznac:-)

  • #2

    Chris and Vicky Whitworth (Thursday, 13 August 2015 09:12)

    Dziękuje bardzo. Wiedząc, Monika otwiera nowe światy Chyba "Knowing Monika opens up new worlds"!