urodzinki krystusia

To Mama mojego Krystusia... bez Niej nie byłoby mojego Szczęścia...

Odwiedziła nas tego dnia i przyniosła pyszną babkę  trójsmakową .

Spędziliśmy miłe popołudnie i wspominaliśmy kochanego Tatę Włodka, bez którego też nie byłoby Krystka.

 

A ja co? Tortu nie upiekę ,bo nie mamy piekarnika . Prezentu- niespodzianki nie zrobię ,bo chwilowo mam kiepski czas i brakuje przyjaznych duszków ,z którymi bym mogła powłóczyć się po sklepach.

 

Ale główka pracuje i dałam Krystianowi to ,czego Mu brakowało rok temu:

Pamięci i życzeń od najbliższych znajomych i przyjaciół.

Akcję rozpoczęłam na fb tuż przed północą i jako pierwszy zadzwonił Emiś. Zakłócił w sposób uroczy ciszę nocną.

W ciągu całego dnia Krystian otrzymał mnóstwo ciepłych słów ,a telefonów odebrał chyba więcej, niż przez cały rok.

Dziękuję Wszystkim, którzy pomogli mi przy tworzeniu tego podarunku.

 

To nie koniec atrakcji.


Zabieramy połowę babki i wieczorem jedziemy do Aguli i Misiaka.

 

W końcu mam okazję podziwiać Ich piękny ogródek !  Agula dała mi kępkę roślinek- może rozrośnie się i u nas.

 

 

Przyjeżdżają jeszcze Marzenka i Olki- senior na fotce ,jr robi pstryk ,pstryk.

Serdeczna atmosfera przy grillu ,wesołe klimaty. Telefon Krystusia nadal dzwoni ,a ja odkrywam przed towarzystwem ,co to za święto. Kolejne życzenia ,uściski i wspólnie odśpiewane ,, 100 lat ''...

 

100 LAT MOJE SZCZĘŚCIE !

Write a comment

Comments: 4
  • #1

    Michał (Sunday, 07 June 2015 22:51)

    100 lat staruchu!

  • #2

    Tadek (Monday, 08 June 2015 11:05)

    Wszystkiego najlepszego, Krystian!
    Gosia - super pomysł i fajny wpis :)

  • #3

    Gosia (Monday, 08 June 2015 22:10)

    Dziękuję, dziękuję!1

  • #4

    Eve (Thursday, 18 June 2015 22:16)

    Ja nie zadzwonilam,ale jutro Krystusia wycaluje:-) Obiecuje:-)