Cudny dzień...

Krótki wpis - z jednego dnia... Dzień ,jak co dzień ,ale taka kumulacja pozytywnych wrażeń i miłych spotkań ,że serce się cieszy i energii przybyło. Nie da się powiedzieć : ,, Nie lubię poniedziałków '' .

 

Przed południem odwiedza nas kolega ,z którym piszę od kilku miesięcy w sieci ,gdzie nota bene się poznaliśmy. Mamy staż w postaci wielu przegadanych godzin przez telefon i widzeń na skypie. Dziś realnie ,po raz pierwszy i 4 godziny przeleciały, jak z bicza strzelił ! Nagadać się nie mogliśmy -jakbyśmy się znali od dawien dawna ,a widywali non-stop .


W wazoniku stoi kwiatuszek od nowego/starego kolegi . Cieszy oko ,przywołuje dobre wspomnienie...

 

Po południu jedziemy z Krystianem do dentysty... I już sam ten fakt mnie cieszy !

Wyprawa do Katowic -bo tam w Dental Service  przyjmuje Tomek . Wizyta w gabinecie to gwarancja fachowej opieki i serdecznych pogaduch !

To nie koniec przeżyć... po wyjściu z Prywatnego Pogotowia Dentystycznego, podjeżdżamy niecałe 2 km i lądujemy u Ani i Jurka na pysznej kolacji . Co dziwne -to w dniu dzisiejszym ,po raz drugi mam pierwsze spotkanie na żywo. Bo Ania wyłapała mnie na fb ,wysłała zaproszenie i ciut ubarwiła historię naszego dawnego, rzekomego poznania... I tym oto sposobem spędzamy wspólnie wieczór , a buzie się nam nie zamykają .I  chce się znowu, dłużej ,więcej...

Do domu wracamy z dobrym słowem i prezentem.

Write a comment

Comments: 2
  • #1

    Michał (Tuesday, 26 May 2015 21:36)

    Chce się powiedzieć: Nie ma jak dobry poniedziałek!

  • #2

    Eve (Wednesday, 27 May 2015 16:01)

    Fajnie :-) Zycze by jak najwiecej bylo takich udanych dni.