Wiosenny Mikołaj, czyli film o Krystianie.

Mamy za sobą kilka prelekcji: opowiadaliśmy o swoich pasjach na turnusach rehabilitacyjnych, w Etno Chacie i Domu Kultury Stare Bielsko. Ukazały się też dwa artykuły o nas...

I coś w tym jest, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, bo nam zamarzył się występ przed kamerami! Co dziwne w tym wszystkim?  Ja, która odczuwam paniczny lęk przed publicznym wystąpieniem i proszę o zastępstwo Miriam lub Małą Ewę, kamer się nie boję. Tak czułam. 

Rozesłałam wici po znajomych. Efekt taki, że w marcu zadzwoniła do mnie Iwonka z wiadomością, że jest Mikołaj, którego zainteresowaliśmy, który chce zrobić o nas dokument.

Mikołaj najpierw zadzwonił, potem przyjechał. Przegadaliśmy wiele szczerych, z serca płynących  godzin. To był POTOK SŁÓW ;)
I już wiedziałam, że Mikołaj nas widzi, słyszy i czuje. Gdy kilka tygodni później przyjechał z Wiktorem, nabrałam pewności, że intuicja mnie nie myli.

Kręcenie tego filmiku było wielką nowością, ogromnym przeżyciem, wyzwaniem, ale i przyjemnością. Pomimo wszystko...

Dzień pierwszy planu filmowego zaczyna się rozdzieleniem nas. Krystek na warsztacie rozkręca pół motoru, by było realnie. Ja, z kuzynką Ewą miło spędzam czas na rozmowie. Do czasu, gdy kiszki zaczynają grać nam marsza. Bo motor rozkręcić łatwo, skręcić trudniej- na Krystusia doczekać się nie możemy.

Przez dwa dni jesteśmy wybici ze swojego rytmu, który ułatwia nam funkcjonowanie. Czujemy spore zmęczenie, ale podekscytowanie wyzwala rezerwy energii. Jeździmy w kółko po dziurawych drogach. Gdy trzeba, powtarzamy ujęcia i kręcimy wspólne dzieło.

Opowiadamy o sobie, pokazujemy naszą codzienność, do której niewielu ma dostęp. Co to oznacza? Kamera w łazience, pokazanie masażu, ubieranie, karmienie mnie... Czynności, o których nie myślą, nie zdają sobie sprawy, nawet nasi wieloletni znajomi- wydobywamy na światło dzienne.

Jak poczuję się ja, widząc siebie z boku? Jak odbiorą mnie Ci, którzy znają mnie tylko z widzenia? Uśmiechniętą, zrobioną na błysk? Może być to trudne. Ale może warto pokazać, że...  Życie nie po to tylko jest, by brać...

Zżywam się z chłopakami przez te dwa dni nienormalnie. Pewno temu, że są nienormalnie blisko z nami. Nie tylko obrazem. Pytania Mikołaja przeszywają nasze serca i otwierają nasze dusze. Tak do łez, do bólu. A może to smutek, że pożegnania nadszedł czas? 

Na szczęście nie mamy czasu na smutki, bo następnego dnia jedziemy do Zatorlandu na przymiarkę Krystusiowych zębów. Popatrzcie i powiedzcie, czy my jesteśmy normalni? 

cdn...

Write a comment

Comments: 21
  • #1

    Mikołaj Janik (Tuesday, 20 June 2017 00:41)

    Co powiedzieć Gosiu. Postaram się sprostać tej niebywałej zapowiedzi, mam nadzieję że praca, którą razem włożyliśmy na planie, zaowocuje na ekranie. Ściskam Ciebie i Krystiana i do następnego!

  • #2

    Morelka (Tuesday, 20 June 2017 01:25)

    Nie jesteście normalni. Ani trochę. Jesteście szaleni! Tak trzymać. Ściskam Was Dziady. ;)

  • #3

    Iwona (Tuesday, 20 June 2017 05:34)

    Juz nie mogę się doczekać tego " cdn..." :)))

  • #4

    Das Insekt frisst Brot. (Tuesday, 20 June 2017 06:35)

    Ja tez czekam na cdn. i na filmik!

  • #5

    Eve (Tuesday, 20 June 2017 07:31)

    No, gwiazdy moje! Zacieram raczki, robie popcorn i czekam przed ekranem. Ciekawa jestem czy mnie czyms jeszcze zaskoczycie :-) Gdybyscie byli normalni- nie bylibysmy znajomymi :-)

  • #6

    Agnieszka (Tuesday, 20 June 2017 07:47)

    Jesteście cuuuuuudowni. Tylko Was kochać ❤️❤️❤️❤️❤️

  • #7

    Kuba (Tuesday, 20 June 2017 13:49)

    Rewelacyjnie :) tak trzymajcie, ciągle na obrotach :P

  • #8

    Monia (Tuesday, 20 June 2017 16:43)

    Wspaniale�

  • #9

    Asia (Tuesday, 20 June 2017 16:58)

    Czekamy z niecierpliwością na film :-) Jesteście Wielcy!

  • #10

    Krystyna Lehner (Tuesday, 20 June 2017 19:00)

    Moi mili , na pytanie czy jesteście nienormali nie odpowiem.No bo i po co.Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy ile pracy wkłada Krystek , żeby wasz życie funkcjonowało w miarę normalnie , do tego nie trzeba filmu.Dlatego też chylę przed nim czoła , że mimo niesamowitego nakładu pracy ma jeszcze czas na motor i chęć na uśmiech. Ty Gosia jesteś szyją a Krystek mózgiem tej istoty.Jedno bez drugiego nie może istnieć , bo po prostu nie może. Bardzo chciałbym zobaczyć jak reżyser i kamerzysta widzieli to z ich punktu widzenia. Daj Gosia znać , gdy będzie gotowe.Jestem przekonana , źe będzie to znakomite , bo jesteście jakby nie patrzyć niezwykłą parą.

  • #11

    Ewa (Tuesday, 20 June 2017 20:13)

    Rewelacja, az milo popatrzec ��

  • #12

    krolewianka (Tuesday, 20 June 2017 20:49)

    Dzięki Bogu - nie jesteście normalni:)))

  • #13

    Basia (Wednesday, 21 June 2017 00:01)

    Super <3 Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie można oglądnąć film =D
    Normalni? heh... życie bez choćby odrobiny szaleństwa jest dość nudne - ważne by być sobą i czerpać z życia pełnymi garściami, a Wy właśnie to robicie ;) Oby więcej takich pozytywnie zakręconych ludzi :)

  • #14

    katka (Wednesday, 21 June 2017 08:45)

    Więcej więcej!!!!Niech się cały świat dowie jak można pięknie żyć �

  • #15

    Michal (Saturday, 29 July 2017)

    A ten filmik gdzie i kiedy będzie można obejrzeć? Niezła fota Krystka na fotelu �

  • #16

    Ewa Sadowska (Tuesday, 01 August 2017 21:14)

    Co za wspaniale przedsięwzięcie ! Nawet nie zdawałam sobie sprawy że to aż tyle przygotowań,spotkań ,rozmów wkraczania w intymność ....Co tam moje kiszki " które grały marsza "....To jest wszystko WSPANIAŁE !!
    Czekam z niecierpliwością na " płytkę " ....Zresztą nie tylko ja....

  • #17

    Karolina (Wednesday, 20 September 2017 17:18)

    Normalni?! Wyjątkowi �

  • #18

    Ela (Monday, 30 October 2017 23:55)

    Super film. I to mnie poruszyło, że jesteście po prostu sobą, tacy prawdziwi :)

  • #19

    AgaPe (Tuesday, 23 January 2018 20:34)

    Krystian pięknie wyszło!

  • #20

    M.S. (Thursday, 29 March 2018 22:46)

    Jesteście niesamowici. Chylę czoła przed waszą chęcią do życia i miłością do siebie :)

  • #21

    Piotr (Tuesday, 08 May 2018 10:16)

    BRAVO!BRAVO!BRAVO!!!Sam jestem zanikowcem,ale to co wyczyniacie wychodzi poza moją wyobraźnie!Wspaniali jesteście!